Tłumaczenie treści telegramu:
H. FRIEDMANN
Fabryka Spirytusu i Hurtownia Towarów Kolonialnych
Firma z Kartoflami i Działalność Agencyjna
———————————
Adres telegramowy:
Friedmann, Trzemeszno
Trzemeszno, 30 listopad 1892 r.
Do Pana: P. I. Landfried
w Rauenberg
Zgodnie z wysłanymi mi próbkami
proszę o […] przysłanie:
50/10 Los Americanos […]: tych cygar […]
50/20 Lito
30/10 Congo
30/10 Fortuna
30/10 Velicat
[…], dlatego też zamówienia
są tak małe; jeśli już nie będę miał wystarczająco, to
zamówienia te będą większe.
Do każdego gatunku proszę tylko jedną skrzynkę z próbkami po 8-10 sztuk.
Ile kosztują Rellezas?
Polecam się i pozostaję
z wyrazami szacunku
H. Friedmann
[…]
Jest to zamówienie cygar z Rauenbergu, miasta w Niemczech (wspomniana fabryka cygar istnieje tam do dzisiaj). Telegram jest opatrzony pięknym znakiem wodnym w kształcie lwa. Jego nadawcą mógł być Heimann Friedmann lub ktoś z jego krewnych z Trzemeszna.
Najwcześniejszą wzmianką o Heimannie Friedmannie, do której dotarłam, jest adnotacja o jego ślubie z Fritze Citron, który miał miejsce 31 grudnia 1844 r. w Trzemesznie (fot. 3).

Heimann w dniu ślubu miał 23 lata, co by wskazywało na to, że miał patent naturalizacyjny. W 1833 r. na mocy ustawy specjalnej Vorläufige Verordnung wegen des Judenwesens im Großherzogthum Posen (Tymczasowe Zarządzenie w sprawie Żydów w Wielkim Księstwie Poznańskim), Żydzi zostali podzieleni przez władze pruskie na naturalizowanych, tolerowanych i do wydalenia. Patent naturalizacyjny otrzymywali ci o najwyższym statusie społecznym, najzamożniejsi. Żydzi tolerowani należeli do biedniejszej warstwy, ale byli w stanie się utrzymać. Mogli brać ślub dopiero po ukończeniu 24 r.ż.
Heimann był synem Lehmanna i Süsse Friedmannów z Zaniemyśla, którzy prowadzili działalność gorzelniczą. Musiał stanowić dobrą partię, skoro przewodniczący gminy żydowskiej w Trzemesznie – Leib Lippmann Citron – powierzył mu rękę swojej 18-letniej córki. Warto tu wspomnieć, że macewa Leiba Lippmanna Citrona ocalała.
W księgach gminy żydowskiej w Trzemesznie z 1849 r. Heimann Friedmann jest podawany jako gorzelnik i jednocześnie sprawujący urząd (fot. 4-5).
Również w późniejszych księgach rachunkowych, z l. 50-tych, jest wymieniany jako płacący składki do kasy gminy żydowskiej (fot. 6).
Ciekawą wzmiankę o Friedmannie znajdujemy w pamiętniku Heymanna Arzta, Żyda pochodzącego z Trzemeszna. Wspomina w nim, że jego brat Albert, po ukończeniu praktyk w gorzelnictwie, 1 października 1885 r. otrzymał pracę u eksportera alkoholi „Friedmann & Mendelssohn” w Berlinie. Pisze, że: „Pan Friedmann to nasz rodak, i właśnie dlatego tak łatwo udało mu się dostać pracę”.
Bardzo dziękuję za pomoc w opracowaniu tego materiału Panu Krzysztofowi Tomali.
Agnieszka Kostuch
Źródło zdjęcia tytułowego do wpisu: pixabay.com
Thanks for this post Hirsch Blei (photo 6 listing) who is the brother of my great-great-grandfather Ephraim Bley (Blei).